top of page

 

Kobieta niewątpliwa dla siebie i dla ciszy

wybiera wąską rysę na zapomnianej mgle,

ożywia ją spokojem - dalekim, nieprzebytym,

tak kruchym, tak potężnym jak kiełkujący dreszcz.

 

Kobieta niewątpliwa wybiera wąską rysę,

pozwala jej zanikać na jakiś płochy czas

i czeka aż powróci, otacza się dotykiem,

ukrywa w ciepłych cieniach, w bezsennych, wiecznych dniach.

 

Tak piękne jest czekanie na siebie i na zawsze,

gdy płomień odpoczywa skulony w własny kształt...

Rozszczepiał się i łamał, pozostał jednak światłem,

by zbierać i pochłaniać rzęsisty, chłodny gwar.

 

Tak, piękne bywa również czekanie na symetrię...

W pejzażu siebie, ciszy - nasuwa się jej brak.

Jest światło, wąska rysa, więc czego pragnąć więcej?

Kto umie mocno tęsknić, nie musi bać się tła...

Czytając "Portret niesymetryczny"

Izie Fietkiewicz-Paszek, 2011

[Bartosz Sadliński]

© 2023 by Coach.Corp. All rights reserved.

bottom of page